Żółkiew okiem historii

Pierwsze korzenie miasta zrodziły się w 1597 roku, kiedy to hetman polny koronny Stanisław ZÓŁKIEWSKI zapragnął utworzyć na tych ziemiach prywatną włość. Co ciekawe cały projekt miasta, jak też plany zamku, który został wzniesiony w architekturze Żółkwi, opracował i wdrożył w życie Paweł Szczęśliwy. Jak już wyżej wspominaliśmy, Żółkiew była grodem prywatnym. Prawa miejskie przydzielono temu malowniczemu zakątkowi dopiero późną zimą 22 lutego 1603 roku. Przyczynił się do tego nadany przywilej Króla Zygmunta III.

Miasto wraz z upływem czasu zmieniało właścicieli, i w ten sposób kolejno byli nimi: Danniłowicze, ród Sobieskich a potem Radziwiłłowie.

Żółkiew wzniesiono według pięknego, dokładnego planu, który „wyrysował” miasto na planie nieregularnego pięcioboku z zamkiem oraz rynkiem i przylegającą do niego kolegiatą. Cały gród chronił wielki mur wzniesiony wzdłuż obrzeży ulic miasta, w kilku jego częściach królowały monumentalne bramy wjazdowe. Po dziś dzień możemy podziwiać precyzję wykonania części z zachowanych fortyfikacji obronnych m.in. bramę Zwierzyniecką z częścią ogrodzenia.

Budowę miasta dokończyła żona fundatora – Regina Żółkiewska z domu Herbutów. Niestety po tragicznej śmierci Jana Żółkiewskiego pod Cecorą w 1620 roku, owdowiała kobieta sama musiała przejąć na swoje barki interesy miasta. Wraz z osieroconym synem Janem pieczołowicie zajmowała się Żółkwią.

Po czasie włość miasta przeszła w ręce córki – Zofii Daniłowiczowej, która przekazała ją swojej córce – Teofili, zamężnej z Jakubem Sobieskim, kasztelanem krakowskim. To właśnie Jakub i Teofila byli rodzicami przyszłego króla – Jana III Sobieskiego. Dziedzictwem Jana stało się m.in. miasto Żółkiew, które król uwielbiał i dużo w nie inwestował. Jako wielbiona siedziba władcy, Żółkiew bardzo się rozwinęła, zyskała nie tylko nowe, umocnione mury obronne i obwarowania ale też wiele akcentów dekoracyjnych – barokowe wykończenia czy liczne trofea wojenne króla.

CZY WIESZ, ŻE... to właśnie w Żółkwi odbyły się:

  • ceremonialna uroczystość nadania królowi Janowi III Sobieskiemu Orderu Ducha Świętego. Wydarzenie to uświetniła obecność króla Francji – Ludwika XIV w 1676 roku.
  • obchody zwycięstwa odniesionego pod Wiedniem
  • wręczenie królowi w 1684 roku papieskich wyróżnień przysłanych przez Innocentego XI – poświęconego miecza i kapelusza, a królowej Marysieńce – złotej róży.

Z biegiem lat Żółkiew przeszła w ręce syna Jana – Jakuba Sobieskiego. Opiekował się on grodem aż do swojej śmierci w 1737 roku.

Ta data stała się przełomowa dla historii miasta i zamku, bowiem odkąd zabrakło gospodarza, zamek zaczął powoli i systematycznie „dziczeć” i popadać w zapomnienie i ruinę. Próbowano co prawda go ratować, tuż przez I wojną światową, niestety realia wojny doprowadziły do pożaru, wskutek którego zamek spłonął w 1915 roku. Dopiero dwudziestolecie międzywojenne poddźwignęło na nowo zamiary odbudowy zamku, lecz rekonstrukcja nie została ukończona.

Sięgnijmy dalej oczami historii, aż do czerwca 1941 roku. Świadkowie polscy relacjonują, iż w Zamku Żółkiewskich mieściło się wówczas więzienie. To tam NKWD zamordowało przed ucieczką 34 więźniów. Wśród ofiar byli zarówno Ukraińcy jak i Polacy. Z tej tragicznej masakry zdołało uratował się kilka osób i to oni właśnie przekazali światu co tam się działo. Cudem udało im się wybić dziurę w piecu i za jej pomocą wydostać z celi na wolność. Jednym z ocalałych był jeniec niemiecki.

1944 roku, końcem lipca do Żółkwi dotarły wojska radzieckie zdobywając nad miastem władzę.

24 stycznia 2011 roku Rada Miasta Żółkiew nadała honorowe obywatelstwo miasta Stefanowi Banderze, przywódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii, dla Ukraińców bohaterowi, dla innych - brutalnemu mordercy Polaków.

Żółkiew to historyczny gród, dzięki królewskiej „opatrzności” i wieloletniej obecności królów, miasto zyskało wiele pięknych zabytków architektonicznych i nie tylko, które możemy podziwiać po dziś dzień.

CZY WIESZ, ŻE...

  • w Żółkwi prężnie działa i rozwija się oddział Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej
  • w Żółkwi powstała pierwsza żydowska drukarnia w Rzeczypospolitej
  • w mieście znajdowała się baza – garnizon 6 Pułku Strzelców Konnych im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego!