Ziemianka partyzancka "Wira" oraz Szpital 665

Roztocze to nie tylko przepiękna kraina, ale też miejsce, które było świadkiem wielu historycznych wydarzeń. Szczególne piętno odcisnęła tutaj II Wojna Światowa, której echa po dziś dzień rozbrzmiewają w szumie lasu i strumieni.

Znajdują się tutaj ludzie potrafiący wsłuchać się w ten dźwięk przeszłości i poświęcając własny czas, niejednokrotnie także własny budżet, przypominać nam o odwadze dawnych pokoleń. Właśnie dzięki nim powstała na Roztoczu rekonstrukcja ziemianki "Wira", stanowiącej siedzibę dowódcy oddziału partyzanckiego, Konrada Baroszewskiego. Do tej postaci wrócimy za chwilę.

Aby odwiedzić zrekonstruowane budowle partyzantów należy udać się w okolice Górecka Kościelnego lub Aleksandrowa. Znajdziemy tam wiele dogodnych ścieżek, którymi dotrzeć można na miejsce. Osoby niezbyt skore do wypraw pieszych mogą wygodnie dojechać samochodem w okolice i do przejścia zostanie około 500 metrów. Bardziej aktywni mogą wybrać się tam rowerem lub piechotą. Nam najbardziej odpowiadała trasa z Górecka Kościelnego, gdzie przeszliśmy wzdłuż Alei Dębów, następnie przy Kapliczce Na Wodzie, minęliśmy źródełko po drugiej stronie rzeczki i za nim skręciliśmy w lewo. Trasa do ziemianki miała długość około 3 kilometrów. Drogę powrotną przebyliśmy już wzdłuż czarnego szlaku, na który trafiliśmy nad jeziorem Szum.

Stacja narciarska Jacnia

Kiedy zamknięto wyciąg narciarski w Krasnobrodzie, wydawało się, że okoliczni narciarze będą musieli szukać ośnieżonych stoków do szusowania bardzo daleko. Ale wtedy pojawił się Ośrodek Wypoczynkowy w Jacni, a tuż obok zorganizowano piękny stok narciarski.

Zaplecze stacji narciarskiej składa się z dwóch wyciągów dla narciarzy oraz jednego pontonowego.

W sezonie narciarskim wyciągi czynne są w godzinach:
- poniedziałek-sobota od 10:00 do 21:00;
- niedziela od 10:00 do 20:00

Jeżeli opady śniegu nie dopisują, a temperatura jest odpowiednia, stok może być sztucznie naśnieżony.

Rogowe Kopce Gospodarstwo Agroturystyczne

Rogowe Kopce, to miejsce jakich mało w okolicach Tomaszowa, a i nawet na całym roztoczu podobnych obiektów nie znajdziemy zbyt wiele. Dlatego warto tu zajrzeć, ot choćby z czystej ciekawości lub przejazdem

Stadnina przede wszystkim oferuje naukę jazdy konnej, a także szeroki wachlarz tras do jazdy terenowej po Roztoczu na koniach. Organizowane są też szkolenia dla początkujących i zaawansowanych, w grupach oraz indywidualnie.

Stadnina proponuje dorosłym: jazda konna pod okiem instruktora, jazda konna w terenie z opiekunem, karnet na 10 jazd.

Cerkiew unicka pw. św. Mikołaja w Jarczowie

Kiedy przejeżdżamy przez Jarczów, naszym oczom ukaże się w jego centrum wspaniała drewniana budowla. To pochodząca z XIIX wieku cerkiew unicka pw. św. Mikołaja.

Ten wspaniały zabytek zdumiewa ilością zdobień i klimatycznym wnętrzem. Rzadko spotykana architektura i układ przedsionka są dodatkową ciekawostką.

Cerkiew oraz nowy kościół otacza wspaniały, zielony latem ogród z bujną roślinnością. Całość zdobią piękne drewniane rzeźby.

Kalwaria Krasnobrodzka

U podnóża Chełmowej Góry leży zalesiony plac, na którym znaleźć można stacje Męki Pańskiej wykonane w latach 1980-1981 oraz stację Zmartwychwstania Pańskiego. Liczne alejki dodają uroku temu miejscu.

W 2000 roku zniszczone figury zostały zakonserwowane z inicjatywy Proboszcza Ks. prałata Romana Marszalca. Stacjami opiekują się mieszkańcy wiosek jako fundatorzy figur i wykonawcy zadaszeń.

To upodobane przez wielu miejsce modlitwy, którego klimat sprzyja refleksji nad życiem i jego celem.

Ratusz neobarokowy w Żółkwi

Architektem, który zaprojektował obecny budynek ratusza żółkiewskiego był Bronisław Wiktor. Budowę ukończono już w XX wieku, w roku 1932. Ratusz był pierwszą siedzibą władz miasta.

Pionierowym ratuszem Żółkwi był ten wzniesiony w początkowych latach XVII wieku. Przebudowano go gruntownie w latach 1687-1690 z polecenia samego króla Sobieskiego. Nadzoru nad rewitalizacją ratusza podjął się Piotr Bober. Przykre okoliczności historii sprawiły, że siedzibę strawił wielki pożar, skutkiem czego trzeba było ją rozebrać w 1832 roku.

CIEKAWOSTKA:
Z wieży nowego żółkiewskiego ratusza do 1939 roku grywany był hejnał.

Zamek rodu Sobieskich w Żółkwi

Gdzie go szukać? Wjeżdżając po miasta trzeba się udać w jego południowo-zachodni rejon, na zachód od Lwowa. To właśnie w tej części grodu swe dzieje przeżywali słynni hetmani Żółkiewski oraz Sobieski.

Budowę siedziby rodu Sobieskich rozpoczęto w 1594 roku. Chęć rozpoczęcia tak wielkiej inwestycji zainicjował hetman koronny Stanisław Żółkiewski.

Głównym architektem był Paweł Szczęśliwy. Zaprojektował on zamek na planie kwadratu o wielkości 100x100 metrów, do którego przylegać miały cztery czworoboczne wieże umieszczone na rogach tego kwadratu. Nota bene do dziś zachowały się już tylko trzy.

Od strony miasta wjeżdżało się do zamku przez bramę udekorowaną herbem Lubicz od strony zewnętrznej, zaś od wewnętrznej tablicą fundacyjną. Wewnątrz murów osadzono cztery budynki uzbrojone w ganki bojowe z wieżami. Drzwi i okna wyposażono w obramowania z kamienia nad którymi wyryto łacińskie sentencje.

Kamieniarkę opracowali: Paweł Rzymianin oraz Ambroży Przychylny. Niejako głównym nadzorcą budowli była sama żona hetmana, a potem jej córka.